sobota, 9 listopada 2013

Dzień darmowej dostawy - przegląd sklepów.


Co prawda do Dnia Darmowej Dostawy przypadającego na 02.12.2013r.
postały jeszcze 22 dni, ale na oficjalnej stronie akcji (http://www.dziendarmowejdostawy.pl/)
pojawiła się lista sklepów które już teraz zadeklarowały swój udział.

Zasady promocji są proste - będziemy mogli skorzystać z darmowej dostawy
kosmetyków i innych produktów zamawianych w sklepach internetowych biorących udział.
Czasami jednak wymagane jest złożenie zamówienia powyżej jakiejś kwoty.

Poniżej przedstawiam listę sklepów z kosmetykami naturalnymi, mineralnymi
i eko akcesoriami biorących udział w DDD.

Na początek kilka bardziej popularnych sklepów, w których zdarza mi się robić zakupy:

Sklep w którym zazwyczaj zaopatruję się w kosmetyki rosyjskie,
poza tymi markami w asortymencie Najel, AVA, Noni Care, Omia, Sylveco, Weleda,
i inne, a także ekologiczne środki czystości.

Bardzo dobrze zaopatrzony sklep, kupowałam u nich między innymi
samoopalacz Lavera, duży wybór marek, można także zakupić ekskluzyjne serie kosmetyczne,
próbki, kosmetyki do makijażu, akcesoria, suplementy, eko herbaty, eko środki czystości.
Marki takie jak np. Lavera, Alva, Aubrey Organics, Eco Cosmetics, Green People,
Alepia, Born to Bio, Benecos, Logona, Sante.... 

- sklep firmowy Sylveco.

Duży wybór marek, między innymi Alphanova, Absolute Organic, BIO2YOU, 
Argile Provence, Balm Balm, Bio Logical, Born to Bio, Cattier, Eubiona, Figs&Rouge,
Logona, Luvos, Provida, SO BiO, Aleppo i inne mydła naturalne.

Kolejny sklep z bardzo rozbudowanym wyborem, ma w ofercie kosmetyki świeże Fridge, 
John Masters Organics, Luvos, Sylveco, Green People, Omia, Madara, Sante, Logona, Lavera, 
Aubrey, Cattier, Eco Cosmetics, Jason, Living Nature,
kosmetyki do makijażu (duży wybór, szeroka gama podkładów, także minerały Rhea)
delikatesy bio, eko akcesoria (na przykład termosy), 
eko środki czystości, eko karmy i kosmetyki dla zwierząt.

Kosmetyki pielęgnacyjne, do makijażu, środki czystości,
kubeczki menstruacyjne Mooncup, herbaty Pukka, poza tym firmy takie jak:
Madara, Omia, Born to Bio, Lavera, Balm Balm, pieluszki i kosmetyki dla dzieci.

Kosmetyki John Masters Organics (z tych naturalnych dostępnych w ofercie).

Kosmetyki rosyjskie, Alepia, Hesh, Khadi, Dabur, Figs&Rouge,
Lavera, Primavera, Sylveco i inne, a także dział mama i dziecko.

Znany sklep, duży wybór, Alepia, Lavera, Ikarov, Logona,
Alva, Bio2You, Eco Cosmetics, Sante, Konjac, Kanu, Khadi, olejki eteryczne,
(polecam Avicenna Oil), eko środki czystości, herbaty, suplementy. 

Pielęgnacja, makijaż, dział mama i dziecko, dział mężczyzna, środki czystości.
Firmy takie jak: Alepia, Absolute Organic, Alva, Ava, dr. Hauschka, Born to Bio,
Figs&Rouge, Hesh, Khadi, Logona, Living Nature, Neobio, Provida, Sante,
Sylveco, Verima, Eubiona, i inne, czyli 
również szeroki wybór ;)

Podczas DDD skupię się na tej dziesiątce, a jeżeli starczy jeszcze czasu (i pieniędzy;))
zapoznam się również z ofertą następujących sklepów:

Minerały do makijażu - Everday Minerals, BareFaced, pędzle.
Mniejszy wybór ale jest między innymi Sylveco, Eubiona, Eco Cosmetics,
Luvos, Neobio, Ikarov.

Produkty indyjskie- Sesa, olejki, Hesh, mydła, w tym Aleppo.

Etja, kubeczki menstruacyjne, eko środki czystości

eko środki czystości, higieniczne, kubeczki menstruacyjne.

Sklep firmowy Jadwiga.

Kosmetyki Korres (tutaj ostrożnie ze składami).

Kosmetyki arabskie.


Marka Fresh&Natural, polska.

Kosmetyki i nie tylko.

Manufaktura kosmetyków naturalnych.

Różne marki.


Sylveco i inne.




Jak widzicie DDD jest świetną okazją żeby zrobić zapasy, wypróbować nowe produkty
i poznać sklepy...
Mam nadzieję, że chociaż trochę ułatwiłam Wam zadanie ;)
A jakie są Wasze typy? Co i gdzie warto kupić?


czwartek, 12 września 2013

Zakupy na Minejo - Verima.


Podczas wyprzedaży w sklepie Minejo o której informowałam
Was w jednym z postów zakupiłam następujące produkty niemieckiej
firmy Verima:


Od lewej:
- peeling do ciała (dosyć delikatny, z małymi drobinkami)
- mleczko do ciała (różany zapach)
- maseczka do twarzy z zieloną glinką (bardzo dobrze się ją nakłada)
- peeling do twarzy (również z rodzaju tych delikatnych)
- mleczko do demakijażu


Marka do tej pory była mi nieznana, więc postanowiłam poznać ją niewielkim kosztem ;)

Może znacie te lub inne kosmetyki Verimy?


niedziela, 1 września 2013

Naturalny żel pod prysznic? Moje poszukiwania - hity i kity.


Żel pod prysznic?
Jeden z podstawowych kosmetyków, którego wybór może okazać 
się niełatwy, zwłaszcza jeżeli wkraczamy na ścieżkę naturalnej pielęgnacji ;)
Postaram się przedstawić Wam moje okrycia z ostatnich miesięcy,
niestety 'ideału' wciąż nie znalazłam...

1) Kosmetyki które możemy kupić stacjonarnie w drogeriach Rossmann 
(firma Alterra) i DM (Alverde):


- Alverde - kremowy olejek pod prysznic 'Amarant' :
Niestety bardzo odrzuca mnie zapach, jest mocno alkoholowy i zdecydowanie
jest to dominująca nuta... Nie zauważyłam nawilżenia ani przesuszenia skóry po jego użyciu.
Nie jest zbyt wydajny. Konsystencja białego lejącego balsamu do ciała, nie pieni się.
Zdarzyło mi się jednak czytać pozytywne opinie o nim...

Będą w drogerii Dm kupiłam również żel pod prysznic Alverde wiśnia-chai i on 
był zdecydowanie lepszy, miał całkiem przyjemny, lekko korzenny zapach,
Ma przeźroczystą konsystencję, pieni się. Ten polecam wypróbować.

Ich cena wynosi ok. 10zł w drogeriach DM.

- Drugi z żeli, również produkcji niemieckiej, ale dostępny w Polsce
- Alterra - kwiat neroli i bambus niestety również nie przypadł mi do gustu.
Zapach nie jest przyjemnie kwiatowy, lecz alkoholowo-kwiatowy.
Kwiatom w alkoholu mówię zdecydowane nie.
Nie wysusza, nie nawilża, nie podrażnia, średnio się pieni.
Konsystencja 'glutkowata'.
Nie kupię go ponownie.

Najlepszym żelem z Alterry był borówkowy (wersja limitowana),
niestety już wycofana...

Cena poniżej 10zł za 250ml.

2) Żele pod prysznic Eco Hysteria 'Cukiereczek' i 'Creamy-n-milky'
- kosmetyki rosyjskie:


Wszystkie żele z tej serii mają podobne cechy, różnią się głównie kolorem
i zapachem.
Mają duże opakowania - 500ml - cena ok. 20-30zł.
Opakowanie jest wygodne, z pompką, żel jest wydajny.
Konsystencja ok, dobrze się pienią.
Nie wysuszają skóry, ale też nie zauważam szczególnych właściwości
nawilżających, jak na moje potrzeby w porządku.

Zapachy:
ze wszystkich przedstawionych najbardziej odpowiada mi 'Creamy-n-milky',
jest słodki, cukierkowy ale nie mdlący.
Miałam również 'kiss and sleep' - niestety miał w sobie dosyć mocną
chemiczną nutę.

Do drugiego na zdjęciu zapewne powrócę ;)


Kolejna wersja - obecnie jej używam, wyróżnia się tym że posiada delikatne
migoczące drobinki, które po kąpieli nie dają efektu brokatu na ciele.

Zapach jest słodki, w miarę w porządku, ale jednak nie jest to mój faworyt.

3) Żele które czekają na testy (również kosmetyki rosyjskie):


Poza tym używam także mydełka lawendowego :)

Co jeszcze warto wypróbować według Was?
Czego używacie do mycia ciała?

środa, 28 sierpnia 2013

Nowości kosmetyczne - kosmetyki rosyjskie.


Kosmetyki zza wschodniej granicy jak najbardziej przypadły mi do gustu,
mam już kilka swoich perełek i wciąż testuję nowe produkty ;)

W tym miesiącu w sklepie Ukryte W Słowach  była promocja,
więc zakupiłam kilka rzeczy.

Co do sklepu - dobra obsługa, szybka wysyłka,
ale o próbki trzeba się 'upomnieć' (dopisać w formularzu przy zamówieniu),
przy pierwszym zapomniałam o tym, ale robiąc zamówienie dla mamy już pamiętałam
i dostałyśmy próbki kremów do twarzy.

Kosmetyki dotarły do mnie kurierem w pudełku,
każdy z nich był dokładnie opakowany i zabezpieczony:


Zawartość paczuszki:


Zestaw kosmetyków do włosów Planeta Organica:
- Odżywczy szampon z Aleppo,
- Balsam do włosów marokański,
- Maska do włosów Marokańska.


- Tonik do włosów przeciw wypadaniu - Receptury Babuszki Agafii,
- Zielona glinka z jonami srebra,
- Czarna glinka.


- Żel pod prysznic sexy dancer Eco Hysteria,
- Masło do ciała czarny kawior i acai - Love 2 mix,
- Żel pod prysznic rokitnik arktyczny - Planeta Organica.


Jeżeli również znacie te produkty, podzielcie się opinią ;) 


piątek, 23 sierpnia 2013

Wyprzedaż w sklepie z kosmetykami naturalnymi Minejo!


Dobra informacja:
duża przecena na kosmetyki naturalne 
(ze względu na kończące się daty przydatności)
w sklepie Minejo!




Link do przecenionych artykułów:

Produktów jest coraz mniej, więc zalecam pośpiech ;)


Osobiście jeszcze nie miałam kosmetyków firmy Verima,
ale teraz jest świetna okazja by poznać ich produkty.

Zamówiłam:
VERIMA JEDWAB KRÓLEWSKI Peeling do Ciała
VERIMA JEDWAB KRÓLEWSKI Mleczko do Ciała
VERIMA Maseczka Glinka Lecznicza i Mięta
VERIMA Soft Peeling z Perełkami z Wosku Jojoby
VERIMA HARMONY Mleczko Oczyszczające z Rokitnikiem.


Może Wy znacie firmę Verima ;)?
Skusicie się na poznanie jej?

poniedziałek, 12 sierpnia 2013

Serum z witaminą C z Amazona - warto? NuFountain 20% Vitamin C Serum.


Po przetestowaniu i zachwycie nad serum z witaminą C firmy
John Masters Organics - uwielbiam za redukcję przebarwień na twarzy, 
(a także problemów skórnych, wyprysków), a także efekt rozświetlenia 
- skóra wygląda po prostu na wypoczętą.
Po serum JMO sama zmieszałam swoje własne serum - 
witaminę C (w postaci tetraizopalmitynianu askorbylu) połączyłam
z olejem żurawinowym.

Wiosną stwierdziłam, że nadal będę używać serum z witaminą C,
ale miałam ochotę na coś nowego, dlatego też razem z dziewczynami
z Wizażu zamówiłam zbierające pozytywne opinie serum
'Oil-Free NuFountain C20, 20% Vitamin C Serum'.



Serum możemy zamówić jedynie na amerykańskim portalu Amazon,
dokładniej tutaj : klik. Jest ono przygotowywane na świeżo,
specjalnie dla nas, po zamówieniu.
Dociera po około 1-2tyg po zamówieniu.
Na opakowaniu mamy datę wykonania.

Cena:
Cena pojedynczego serum to $19,99 (promocja),
a cena 3 sztuk to $39,98 - wychodzi 13,33$ za jedno
(również promocja, aczkolwiek trwa ona cały czas;))
Zależnie od kursu dolara za jedno serum serum zapłacimy w polskiej walucie
około 60zł (zamawiając jedno) lub około 40zł (zamawiając pakiet 3),
więc warto zamówić w trzy osoby.
Koszt wysyłki około 8$.

Pojemność:
Standardowa dla serum tego typu - 30ml.

Skład:
Water, 20% L-Ascorbic Acid, Magnesium Sulfate, Glycerin. pH of 2.5

Nie zawiera konserwantów.
Skład jest bardzo prosty, serum oparte jest na wodzie,
więc polecam osobom mającym problem z zapychaniem,
nie lubiącym ciężkich formuł i olejów.

Serum nie używamy gdy zmieni kolor lub zapach!

Opakowanie:
Szklana butelka z zakraplaczem.

Konsystencja:
W 100% wodnista (kolor i konsystencja).
jak dla mnie było to niemiłym doświadczeniem,
miałam problem z przyzwyczajeniem się do jego aplikacji
i aplikowania odpowiedniej ilości.

Szybko się wchłania.

Przechowywanie:
Tak jak produkty tego typu serum przechowujemy w lodówce.

Efekty:
Nadaje się solo pod makijaż, lub pod krem, można go używać rano i wieczorem.
Nie używamy na skaleczoną skórę - może szczypać.

Delikatnie wygładza i czyni skórę miękką w dotyku.

Pomaga ze zwalczaniem problemów skórnych takich jak wypryski, trądzik.

Nie zauważyłam redukcji przebarwień, blizn itd, ale też nie mam z tym obecnie
dużych problemów.

Niestety nie poprawiło mi kolorytu skóry i nie sprawiło, że twarz wyglądała
na wypoczęta.

Podsumowując:
Dla osób szukających serum z witaminą C o jak najprostszym składzie
i dla osób rozpoczynających swoją przygodę ze stosowaniem tego typu serum.

Zapewne wrócę do niego, ale do wersji 'Lightening' - rozświetlającej,
z dodatkowymi składnikami.
W najbliższym czasie planuję powrót do John Masters Organics.


Znacie? Lubicie?
Może znacie inne sera z witaminą C godne uwagi?
Chętnie spróbuję czegoś nowego ;)

środa, 7 sierpnia 2013

Kosmetyki mineralne Meow - zniżka 25% + darmowa wysyłka!


Wczoraj popełniłam zamówienie mineralne w jednym z moich
ulubionych sklepów mineralnych - Meow



Z okazji urodzin firmy możecie skorzystać ze zniżki 25%
i darmowej wysyłki do Polski na zamówienia powyżej 40$!

Kod zniżkowy : WildRide.
Zniżka obowiązuje do 10.08.13.

Wszystkie informacje tutaj :

Znacie, lubicie?
Za niedługo na blogu pokażę swoją małą kolekcję minerałów i swatche :)

środa, 31 lipca 2013

Mycie twarzy glinką? Glinka brązowa firmy Logona.


Po udanych wakacjach wracam do blogowania :)
Dziś produkt który jest już ze mną od dłuższego czasu i tubka
jest już na wykończeniu, więc mogę ocenić jego działanie.


Logona -Lavaerde
[Preparat oczyszczający z glinki Ziemia wulkaniczna z paczuli)



Pojemność : 200ml
Cena : 25-35 zł
Dostępność : głównie sklepy internetowe
(Matique, Cedrynek i inne)
Link do strony producenta : klik 

Skład: Aqua (Water), Hectorite, Parfum (Essential Oils), Glycerin, 
Alcohol, Melia Azadirachta Extract, Pogostemon Cablin Oil, 
Citric Acid, Linalool, Limonene. 


"Opis produktu

Do pielęgnacji i delikatnego mycia skóry twarzy, ciała i włosów; bez zawartości tensydów (nie pieni się). Świetna alternatywa dla szamponów, mydeł i żeli do mycia. Włosy łatwo się rozczesują, stają się miękkie, puszyste i zyskują jedwabisty połysk.
Produkt odpowiedni dla wegan.

Polecana szczególnie do mycia skóry
    * wrażliwej
    * tłustej i zanieczyszczonej

oraz do mycia włosów
    * przetłuszczających się
    * przy szczególnie przy wrażliwej skórze głowy i łupieżu

Stosowanie 
Zwilżyć włosy lub ciało i wmasować niewielką ilość wielkości orzecha włoskiego w skórę. Poddać krótkiemu działaniu i spłukać dokładnie ciepłą wodą."
matique.pl

Używałam produktu głównie do mycia twarzy, ale nie codziennie.
Próbowałam użyć tej glinki jako maseczki, ale niestety na mojej skórze się nie 
sprawdza, po chwili twarz zaczyna mnie szczypać, jest czerwona i muszę ją zmyć.
Przy tradycyjnym myciu twarzy jest ok, nie podrażnia.

Zapach jest dosyć intensywny, wyraźny dzięki olejkom eterycznym,
według mnie nieco 'męski'.

Opakowanie jest wygodną tubką, pod koniec trudno wydobyć glinkę z opakowania,
a na początku ciężko było mi wycisnąć odpowiednią ilość (wylewało się zbyt dużo),
co może wpłynąć na wydajność, która jako tako nie jest zła.

Jeżeli chodzi o działanie produkt dobrze oczyszcza skórę,
zapewnia delikatny peeling, 
raczej nie nadaje się do demakijażu.
Nie wysusza.

Nie wiem czy skuszę się ponownie, póki co mam też inną glinkę do mycia twarzy,
którą zabrałam ze sobą na wakacyjny wyjazd do Egiptu
(firmy Alverde), wkrótce recenzja!



niedziela, 16 czerwca 2013

Ostatnie zużycia kosmetyczne i krótka opinia o nich.


Chciałabym pokazać Wam co udało mi się zużyć w ostatnim czasie
(w maju i na początku czerwca).



 Z moich zbiorów kosmetycznych zniknęły:


- Organique maska Anti-Age:

zdecydowanie moja ulubiona maska do włosów,
kupiłam już inną wersję - Energizing.

Na pewno kupię ponownie!


-  Żel pod prysznic Alverde:

dobry, tani, niestety ciężko dostępny w Polsce.


Kupię ponownie, ale inną wersję zapachową.



- Żel pod prysznic Eco Hysteria `Kiss and Sleep`:


Jest wydajny, całkiem dobrze się pieni, ma świetną konsystencję i porządny skład.
Co do zapachu - jest to kategoria zapachów dosyć charakterystycznych dla serii Eco Hysteria (mam kilka kosmetyków z tej serii) - niestety ma w sobie coś nieco chemicznego i zniechęcającego. Nie utrzymuje się po kąpieli na ciele, więc mi nie przeszkadzał. 
Nie wysusza skóry. 

Nie kupię ponownie tej wersji, ze względu na zapach. Obecnie używam innych z tej serii. 


- Capitavit - 

wcierka, niestety skład jest średni i bardzo mocno pachnie alkoholem.

Nie kupię ponownie.


- Sól do kąpieli 'Pachnące morze':


recenzja tutaj : KLIK.


- Szampon  Timotei Organic Delight -


Zapach ok, pienienie się również, wydajność średnia,

nie spowodował u mnie wielkiego 'wow' ;)

Raczej nie kupię ponownie, chyba, że będę zmuszona do stacjonarnych zakupów.



- Organiczny olej lniany zsk-


miałam małą buteleczkę, używałam do olejowania końcówek włosów

i do twarzy. Fajny, uniwersalny olej.

Kupię ponownie.


- Maska to włosów Alterra aloes i granat:


tania, wydajna, dobrze nawilża,

jest jedną z niewielu które kupuję cały czas.

Kupię ponownie.


Serum do twarzy Zatrzymanie Młodości do 35 lat od RecepturyBabuszki Agafii 

(producent Pierwoje Reshenie)

dobre serum, mocno nawilżające, sprawdza się pod makijaż.


Niedawno zakupiłam inną wersję, ale jeszcze nie otworzyłam.


- Serum z wit. C samokręcone:


Kupię i zrobię ponownie ;)



Macie jakieś doświadczenia z powyższymi produktami?

Jak je oceniacie?


sobota, 25 maja 2013

Weekendowa magia zniżek.


Jeżeli nie macie w planach wyjazdu weekendowego i macie chwilę czasu
zapraszam do zapoznania się z aktualnymi promocjami w sklepach internetowych ;)
Muszę przyznać, że w ten weekend nastąpił prawdziwy wysyp różnych rabatów.
Wszystkie informacje znajdziecie w zakładce 'Promocje' na górze strony.

Poza tym nadal obowiązuje zniżka -40% na kosmetyki do makijażu i pielęgnacji twarzy
w Rossmannie. Od siebie mogę polecić Alterrę i Avę Eco.
Podczas zakupów uważajcie na składy, opakowania bywają mylące...


piątek, 17 maja 2013

30 dni do bikini!



Za ponad miesiąc rozpocznie się lato, sezon wakacyjny i różne
wyjazdy, jak więc przygotować się do 'akcji bikini' ;)?

Co zrobić żeby sezon bikini nas nie zaskoczył?


1) Ćwiczenia :

wybór formy aktywności fizycznej zależy od naszych potrzeb i upodobań.
Od siebie mogę polecić zajęcia na piłkach, czyli Fitball - to przyjemna
odmiana aerobiku, która pomoże wyćwiczyć całe ciało.

Warto również podjąć 'wyzwanie' na przykład przysiadowe.
Przykładowy plan na 4 tygodnie:



2) Odżywianie:

Dietę również musimy dopasować do swoich potrzeb, ale nawet
jeżeli nie musimy zredukować poziomu wagi warto wprowadzić kilka zmian:
- więcej owoców, warzyw, 
- mniej białego pieczywa, makaronu, ryżu,
a także słodyczy,
- soki owocowe i warzywne,
- więcej wody mineralnej (najlepiej niegazowanej)
- szklanka wody z sokiem z cytryny rano.
Wpłynie to nie tylko na naszą figurę, ale również na stan cery, skóry
i nasze samopoczucie.

Licznik kalorii możecie znaleźć tutaj:
http://www.female.pl/zdrowie/licznik-kalorii/

3) Dbamy o skórę ciała:

Przede wszystkim dobra dieta, odpowiednia ilość płynów, snu i ćwiczenia.
Poza tym warto wprowadzić regularne peelingi całego ciała i masaże gąbką,
na przykład gąbką antycelluitową Syrena (kilka minut co drugi dzień,
jeżeli mamy celluit wtedy masujemy głównie uda).
Ważnym elementem jest dobre nawilżanie skóry co dzień,
masłem lub balsamem do ciała. Do skóry z problemami w sklepach znajdziemy
całą gamę różnych produktów, np. firmy Eveline.
Sezon letni wiąże się z noszeniem butów odkrywających stopy,
tutaj sprawdzą się peelingi i nawilżanie (u mnie La Claree OLIV' Nawilżający krem do stóp).


4) Skóra twarzy:

- Peelingi, maseczki.
- Dobre kremy i sera nawilżające.
- Serum z wit. C - mój hit, pomaga w usunięciu przebarwień, łagodzi
trądzik, a także może zwiększyć odporność skóry na promienie słoneczne.
- Filtry przeciwsłoneczne - nie tylko na plaży, ale i na co dzień.


5) Włosy:

Oprócz podstawowej pielęgnacji warto zaopatrzyć się w produkty
zabezpieczające końcówki (oleje, kolagen, elastyna itd), a także mgiełki ochronne.



6) Inne :

Zaopatrzenie się w strój kąpielowy, filtry do ciała i twarzy, kapelusz,
okulary przeciwsłoneczne i inne letnie ubrania ;)
Poszukiwania warto rozpocząć już wcześniej.



A jak wyglądają Wasze przygotowania do lata?


Poza tym zapraszam do odwiedzenia zakładek (na górze bloga)
o ulubionych sklepach i promocjach :) 


wtorek, 14 maja 2013

Olejek zamiast kremu? Olej avokado firmy ETJA.


Oto odświeżona recenzja naturalnego oleju awokado firmy Etja, 
którego używam głównie zamiast kremu rano (czasami również wieczorem) ;)


(obecnie zmieniła się szata graficzna)

Informacje producenta:

Naturalny olej z avocado (Persea Gatissima Oil) 
otrzymywany w wyniku tłoczenia miąższu dojrzałego owocu awokado. Olej z awokado łatwo 
jest wchłaniany przez skórę, wnika w jej głębsze warstwy. Zwany olejem 7 witamin 
(A-B-D-E-H-K-PP). Nawilża, ożywia naskórek, wykazuje dużą zgodność z naturalnymi 
lipidami skóry, uzupełnia barierę lipidową. Przeznaczony jest do pielęgnacji 
skóry dojrzałej, starzejącej się i wrażliwej.
Pochodzenie : Meksyk. 

O samym oleju:
"Jest olejem odpowiednim do wszystkich typów skóry. Ponieważ głęboko 
wnika w skórę umożliwia efektywny transport składników odżywczych 
przez  warstwę naskórka do skóry właściwej. Stymuluje metabolizm kolagenu, wspomaga 
regenerację tkanki łącznej, przyspiesza proces gojenia ran i oparzeń, absorbuje 
promieniowanie UV, łagodzi stany zapalne, działa przeciwbakteryjnie, opóźnia 
widoczne oznaki starzenia i bardzo zmiękcza skórę. Pomocny dla osób 
z dolegliwościami skóry.  Jest często używany dla skóry suchej, dojrzałej, 
uszkodzonej, u osób cierpiących z powodu egzemy, łuszczycy – pomaga 
złagodzić suchość i swędzenie. Jest bardzo przydatny dla leczenia skóry 
z poparzeniami i uszkodzeniami słonecznymi, odwodnionej i niedożywionej. 
Skutecznie pomaga zmniejszać plamy starcze."


Pojemność : 50ml.
Cena : ok. 10.
Gdzie kupić : internet, apteki. 
Oficjalny sklep producenta : klik.


Pierwszymi produktami firmy Etja z którymi miałam do czynienia
były naturalne olejki eteryczne, które również polecam ;) 
Po dobrych doświadczeniach z nimi postanowiłam skorzystać z grudniowych
dni darmowej dostawy i zamówiłam między innymi ten olej.

Zastosowania :
- jako zamiennik kremu na dzień lub na noc,
- do olejowania włosów,
- do zabezpieczania końcówek włosów,
- jako olejek oczyszczający 
(proporcji 1:1 z olejkiem rycynowym),
- dodatek do maseczek do twarzy,
- miejscowo na problemy skórne,
oparzenia rany.

U mnie przede wszystkim znajduje zastosowanie w codziennej
pielęgnacji twarzy (może nie używam go cały czas codziennie,
raczej co kilka dni) jako zamiennik kremu.
Nakładam go na oczyszczoną skórę twarzy,
czekam kilkanaście minut i na niego nakładam makijaż mineralny.
W pozostałe dni używam filtra mineralnego JMO.
Kilka razy użyłam go do olejowania włosów i na końcówki.

Plusy:

- producentem jest polska firma działająca od 1989 roku,
- tani i wydajny,
- produkt naturalny,
- dobrze nawilża, skóra jest gładka,
- poprawia koloryt skóry, 
- nie zostawia tłustej powłoki na twarzy jeżeli 
nie przesadzimy z ilością podczas aplikacji,
- dobrze się wchłania,
- nadaje się pod makijaż (u mnie mineralny), 
- nie zapycha, nadaje się do skóry mieszanej,
nie zwiększa przetłuszczania, mam wrażenie, że 
odkąd go używam mam mniejsze problemy z niespodziankami,
- łagodzi podrażnienia, uczucie pieczenia,
- dobry również do włosów, paznokci, dłoni,
- wygodny dozownik, nie wylewa się zbyt dużo produktu.

Minusy:

- niestety mało popularny, cieszę się, że na niego trafiłam,
- raczej nie można używać go cały czas, dobrze jest używać przemiennie z kremem,
- brak zapachu (dla niektórych osób może to być pewien minus;))
- mała dostępność.


Polecam!

Używacie olejów zamiast kremów?

sobota, 11 maja 2013

Lumiere - promocja na kosmetyki mineralne z okazji Dnia Matki :)


Dziś przybywam z dobrymi wieściami...
Firma Lumiere z okazji Dnia Matki zorganizowała krótką, ale ciekawą promocję.
Szczegóły poniżej:

Happy Mother's Day from Lumiere!

Promocja tylko 11.05. i 12.05.

Podkłady:
Foundations: 12m Regularly $18, ON SALE - $13.00
                 4gm Regularly $12, ON SALE - $7.00
http://www.lumierecosmetics.com/catalog/Face_Base-1-1.html
Pudry wykończeniowe:
Finishing Powders: 12m Regularly $15, ON SALE - $11.00
                          4gm Regularly $10, ON SALE - $7.00
http://www.lumierecosmetics.com/catalog/Finishing_Powders-6-1.html
Rozświetlacze:
Face & Body Enhancers: 12m Regularly $18, ON SALE - $13.00
                                      4gm Regularly $12, ON SALE - $7.00
http://www.lumierecosmetics.com/catalog/Face_Body_Enhancers-94-1.html
Róże:
Blush: 4gm Regularly $12, ON SALE - $8.00
         2gm Regularly $8, ON SALE - $5.00
http://www.lumierecosmetics.com/catalog/Cheeks-85-1.html
Cienie do powiek / pigmenty:
Eye Pigments: 2gm Regularly $8, ON SALE - $5.00
                     1gm Regularly $5, ON SALE - $3.00
http://www.lumierecosmetics.com/catalog/Eye_Pigments-4-1.html
Błyszczyki:
Lumi Lips: Wand 10ml Regularly $8.50, ON SALE - $4.00
http://www.lumierecosmetics.com/catalog/Lips-7-1.html

New Items!
La Creme Blush: 10ml - Regularly $12, ON SALE - $6.00
http://www.lumierecosmetics.com/products/La_Creme_Blush_Watermelon_Cooler-885-162.html
Retractable Kabukis: Copper & Platinum - Regularly $18, ON SALE - $8
http://www.lumierecosmetics.com/catalog/Brushes-25-1.html
And as a special gift, any order over $50 (before shipping & tax)receives our new Watermelon Cooler
La Creme Blush FREE!
This will be automatically added to your order -
note: you will not see this reflected in your invoice.


Macie może już pomysły na prezenty dla Mam?
Moja na pewno znajdzie w prezencie kosmetyki mineralne Lumiere -
pigment i pędzel do makijażu oczu, nad resztą się zastanawiam ;)





środa, 8 maja 2013

Pachnące Morze w mojej wannie :)


Hej,
W kategorii dodatków i umilaczy do kąpieli wypróbowałam już przeróżne sole, pudry, olejki,
kule musjące, perełki.... Po testach kilkudziesięciu produktów z różnej półki cenowej
nadal kupuję coraz to nowe (ostatnio są to sole).

Jednym z moich najnowszych nabytków była sól do kąpieli
Pachnące Morze ze sklepu Archipelag Piękna.

Waga : 100g
Cena  : 5,99 zł
(Możemy również kupić wersję 330g w cenie 29,99zł)
Dostępność : Archipelag Piękna


zdjęcie ze sklepu producenta


Opis producenta: 

Kryształy soli morskiej połączone z koncentratem z algi Laminaria digitata. 
Preparat służy do przygotowania kąpieli remineralizującej, dostarcza minerałów 
( magnez, wapń, potas, miedź, cynk i inne) oraz mikroelementów. Działanie stymulujące lub relaksujące zależnie od temperatur kąpieli. 
Produkt profesjonalny. Używany w najlepszych salonach kosmetycznych i gabinetach SPA.



Sposób użycia: 
Wsypać ok. 100g soli do wanny, pod strumień ciepłej wody. Zażywać odprężającej kąpieli ok. 20 min. 


Skład: 
produkt zwiera jedynie kryształki soli morskiej i koncentrat z alg. Wielki plus za prosty, naturalny skład!


Opakowanie:
Praktycznie, plastikowe, charakterystyczne dla sklepu.
Jest to kwestia gustu, ale lubię przechowywać kolorowe
sole w ładnych, szklanych pojemnikach (można sobie przesypać;))

Jak widać na zdjęciu sól Pachnące może składa się ze stosunkowo
dużych, zielonych kryształków przypominających małe kamyczki.

Wydajność:
Według producenta ilość 100g wystarcza na jedną kąpiel.
W porównaniu z innymi solami produkt nie należy do najtańszych,
co zapewne podyktowane jest jego jakością (dobry skład, efekt który daje
i to, że jest to produkt profesjonalny).

Sól dobrze rozpuszcza się w wodzie, nie pozostawia osadu na dnie wanny
(i jej nie brudzi jak niektóre produkty tego typu).
Woda nabiera delikatnie zielonego koloru.

Garść soli w wodzie:

Właściwości:

Zapach:
Po rozpuszczeniu się w wodzie sól powoduje, że w łazience unosi 
się przyjemny, świeży i dosyć specyficzny zapach, jak dla mnie kojarzący się 
z morzem (a także SPA, uzdrowiskami i wodami termalnymi;)). 
Na pewno nie ma w sobie słodkich nut, ale z drugiej strony nie jest to zapach
znany nam z maseczek algowych.

Działanie:
Jedna z najważniejszych właściwości - 
faktycznie relaksuje i odpręża całe ciało, jest to produkt idealny,
gdy chcemy urządzić sobie domowe SPA. 
Ciężko stwierdzić, czy kąpiel ma właściwości remineralizujące,
pozostaje nam jedynie wierzyć w właściwości soli i opis producenta ;)

Podsumowując:
Jeżeli będę robić zakupy w Archipelagu zapewne skuszę się
ponownie na tą sól, lub wypróbuję inną ;)
8/10.

Sól możecie kupić tutaj:
KLIK




Wkrótce recenzje innych soli kąpielowych ;)

A jakie są Wasze ulubione dodatki kąpielowe?