niedziela, 1 września 2013

Naturalny żel pod prysznic? Moje poszukiwania - hity i kity.


Żel pod prysznic?
Jeden z podstawowych kosmetyków, którego wybór może okazać 
się niełatwy, zwłaszcza jeżeli wkraczamy na ścieżkę naturalnej pielęgnacji ;)
Postaram się przedstawić Wam moje okrycia z ostatnich miesięcy,
niestety 'ideału' wciąż nie znalazłam...

1) Kosmetyki które możemy kupić stacjonarnie w drogeriach Rossmann 
(firma Alterra) i DM (Alverde):


- Alverde - kremowy olejek pod prysznic 'Amarant' :
Niestety bardzo odrzuca mnie zapach, jest mocno alkoholowy i zdecydowanie
jest to dominująca nuta... Nie zauważyłam nawilżenia ani przesuszenia skóry po jego użyciu.
Nie jest zbyt wydajny. Konsystencja białego lejącego balsamu do ciała, nie pieni się.
Zdarzyło mi się jednak czytać pozytywne opinie o nim...

Będą w drogerii Dm kupiłam również żel pod prysznic Alverde wiśnia-chai i on 
był zdecydowanie lepszy, miał całkiem przyjemny, lekko korzenny zapach,
Ma przeźroczystą konsystencję, pieni się. Ten polecam wypróbować.

Ich cena wynosi ok. 10zł w drogeriach DM.

- Drugi z żeli, również produkcji niemieckiej, ale dostępny w Polsce
- Alterra - kwiat neroli i bambus niestety również nie przypadł mi do gustu.
Zapach nie jest przyjemnie kwiatowy, lecz alkoholowo-kwiatowy.
Kwiatom w alkoholu mówię zdecydowane nie.
Nie wysusza, nie nawilża, nie podrażnia, średnio się pieni.
Konsystencja 'glutkowata'.
Nie kupię go ponownie.

Najlepszym żelem z Alterry był borówkowy (wersja limitowana),
niestety już wycofana...

Cena poniżej 10zł za 250ml.

2) Żele pod prysznic Eco Hysteria 'Cukiereczek' i 'Creamy-n-milky'
- kosmetyki rosyjskie:


Wszystkie żele z tej serii mają podobne cechy, różnią się głównie kolorem
i zapachem.
Mają duże opakowania - 500ml - cena ok. 20-30zł.
Opakowanie jest wygodne, z pompką, żel jest wydajny.
Konsystencja ok, dobrze się pienią.
Nie wysuszają skóry, ale też nie zauważam szczególnych właściwości
nawilżających, jak na moje potrzeby w porządku.

Zapachy:
ze wszystkich przedstawionych najbardziej odpowiada mi 'Creamy-n-milky',
jest słodki, cukierkowy ale nie mdlący.
Miałam również 'kiss and sleep' - niestety miał w sobie dosyć mocną
chemiczną nutę.

Do drugiego na zdjęciu zapewne powrócę ;)


Kolejna wersja - obecnie jej używam, wyróżnia się tym że posiada delikatne
migoczące drobinki, które po kąpieli nie dają efektu brokatu na ciele.

Zapach jest słodki, w miarę w porządku, ale jednak nie jest to mój faworyt.

3) Żele które czekają na testy (również kosmetyki rosyjskie):


Poza tym używam także mydełka lawendowego :)

Co jeszcze warto wypróbować według Was?
Czego używacie do mycia ciała?

5 komentarzy:

  1. Żel z Alterry miałam. Też nie stał się moim ideałem. Produkt rosyjski a mianowicie żel z Natura Siberica mam i nawet dobrze mi służy. ciekawe jakie będą twoje wrażenia względem tego produktu :) Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  2. ostatnio miałam żel pod prysznic z Alterry- zapach maku i jakoś nie przypadł mi do gustu, ponieważ jest zbyt wodnisty

    OdpowiedzUsuń
  3. W Alterrze najgorszy był zapach :( ale w porównaniu do typowych żeli pod prysznic był całkiem niezły. Głównie dlatego, że nie wysuszał skóry.

    OdpowiedzUsuń
  4. Z Alterry miałam kiedyś żel pod prysznic pomarańcza i wanilia i jego zapach bardzo mi się podobał, był taki... smakowity :P Kojarzył mi się z drożdżówką z serem.. :D Ten opisany przez Ciebie również używałam, ale głównie odrzuciła mnie w nim konsystencja glutka. Teraz zaczęłam testować naturalne mydło oliwkowo-laurowe z henną, którym myję zarówno ciało jak i włosy. Zobaczymy jak się sprawdzi z czasem, bo jak na razie jestem bardzo zadowolona - moja skóra jest po nim bardzo miękka i miła w dotyku :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Jeśli chodzi o żele pod prysznic i ciekawe zapachy to mogę serdecznie polecić firmę Vitalis Dr Joseph. Mają żel o fantastycznym zapachu jabłka i dzikiej róży. Posiadają też zapach siana z jałowcem ale osobiście jabłko bije wszystkie inne na głowę:) Do kupienia są w internecie

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję serdecznie za każdy komentarz :)